charytatywnie i wyzwaniowo
Przygotowałam scrap, który jest przeznaczony na wystawę Grzesia, ale zarazem zgłaszam go jako swoją pracę w ramach wyzwania nr 48 na blogu polki-scrapują. Wykorzystałam zdjęcie, które latem zrobiłam u siebie w ogrodzie. Są tam moje własne palce 🙂 i piękny motyl. Posadziłam dwa lata temu taki krzaczek, który przyciąga do siebie niezliczone rzesze motyli – latem siedzi na nim kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt motyli na raz. Wszystkie są takie piękne – idealnie wpisały mi się w temat wystawy organizowanej dla Grzesia – Życie cudem jest.

Motyle… tak bardzo mi ich brakuje w zimie!! Piękny scrap! 🙂
Dziękuję Tusiu, że dołączyłaś. Jest śliczny. A motyle takie lekkie jak ptasie mleczko. Alez bym zjadła…
Buziole
aga, grzeskowa mama
Piękna praca!! Dziękuję za udział w wyzwaniu!