misz-masz
Po części wczoraj a po części dzisiaj trochę sobie pogniotłam, poszyłam i potuszowałam 🙂 Zdjęcie sprzed 3 lat (bosz, jak ten czas leci). Cóż mogę powiedzieć – było pięknie i trochę na wariackich papierach. Romantycznie. Zima prawie bezśnieżna – zdjęcie robione w styczniu. W tle zamek Czocha.
Materiały: kit ILS marzec, tusze, stempel Prima.
Najbardziej w tej pracy podoba mi się to, jak pięknie zgrałaś zamek ze zdjęcia z kolorystyką gniecionego papieru i tego tagu. Wspaniale się to komponuje!
podpisuję się pod powyższym, dokładnie o tym samym pomyślałam
i jeszcze to zawieszenie latarni… 😉
świetna praca!
Maszyna daje radę 🙂 Kompozycja wygląda super z tym ciemnym papierem z nutkami oraz z szarym papierem -pięknie się uzupełniają. Dziękuję za radę odnośnie tuszy :*
Ja uwielbiam ten tusz distressowy, nawet nie pomyślałam, że może się tak rozpłynąć, ale w sumie przy dmuchawcu rozmyty efekt nie jest aż taki tragiczny 🙂