kwiatowo – flowery
Zapomniałam całkiem, że na zlot przygotowałam swój identyfikator. Co prawda nie zostawiałam go do konkursu (bo byłam krótko obecna), ale nosiłam go przypiętego na piersi – co by ten, kto chce, wiedział, że to ja 🙂 Oprócz hortensji, pozostałe kwiatuszki handmade 🙂
Pozdrawiam serdecznie i pozwalam sobie zapowiedzieć, że obecna jestem duchem i ciałem do piątku – a później, z racji urlopu, nastąpi dwutygodniowa przerwa w pokazywaniu moich prac… Oj będę tęsknić…
Śliczny identyfikator!!! Zdradź, jak robisz takie cudowne kwiatuszki 🙂 Cieplutko pozdrawiam
Produkcja tych kwiatków jest dość prosta 🙂 Można znaleźć wiele różnych tutoriali w internecie. Ja skrzyżowałam je ze sobą i moja metoda jest następująca. Wycinam sobie 6-8 jednakowych kółeczek z papieru (im cieńszy papier, tym więcej). Dookoła przycinam je nożyczkami z falbanką. Brzegi tuszuję. Każde kółeczko spryskuję mieszaniną wody z tuszem – ale można samą wodą. Układam je jedno na drugim i przekłuwam ćwiekiem. A później każde kółko po kolei zgniatam do środka. Na końcu troszeczkę je rozchylam i zostawiam do wyschnięcia 🙂
A drugi kwiatek – tutorial już podawałam – jest na color roomie. Z dużego koła wycina się nożyczkami spiralę – od zewnątrz do środka. A następnie tę spiralę się zwija – tak by powstał kwiatek. A samą końcówkę, czyli środek kółka, podkleja się pod spód. Powodzenia 🙂
Przepiękny – wiem, bo sobie pomacałam:)
Coś czuję, że jeszcze się do Ciebie odezwę…
Mój ulubiony identyfik to jest, taki ma cuuudny kolores mmmmmmmmmmm
Brises – czekam zatem 🙂
UHK – dziękuję :*:*
Śliczne kwiatuszki własnej produkcji. Zresztą cały identyfikator wygląda uroczo. Pozdrawiam
mrrr
bardzo mi się podoba
chyba nie widziałam : jak mogłam przeoczyć?? gdzieś się chowała?