zalałam

Zalałam w piątek kawą klawiaturę od lapka – nie udało jej się zreanimować… Tym samym  byłam przez dwa dni jak bez ręki – teraz mam podpiętą pod USB klawiaturę zewnętrzną, a laptop działa z bebechami na wierzchu – ale działa – uf. Szczęście w nieszczęściu 🙂
Z tego wszystkiego nie pokazywałam na swoim blogu efektu mojego mediowania – piskania, tuszowania, babrania się w różnych kolorach na craft sheet’cie. Jestem od kilku dni szczęśliwą posiadaczką Big Shota 🙂 Super zabawa 🙂 Kwiatek goszczący centralnie na okładce mojego dzieła jest big shotowy właśnie 🙂 A całość powstała na słowa i słówka mojej córeńki 🙂
Tak wyglądał w owym momencie mój warsztat pracy 🙂

A oto efekty pracy 🙂

Pozdrawiam Was cieplutko :* W ten weekend nie miałam szansy na odwiedziny waszych blogów, ale wkrótce to nadrobię xoxo – obiecuję!

24 Responses

  1. Karmeleiro says:

    kwiatek piękny, ale tła kart po prostu wymiatają!!!

  2. MamaKini says:

    ooooo fantastyczne. Gratuluję super efektów.

  3. asica.p says:

    a mówiłaś,że kawą:P

    kwiatek świetny:)

  4. Barbara says:

    jakie to śliczne!!!

  5. ototusia says:

    A bo zalałam kawą 🙂 Mój wieczorny warsztat z łomżą miał miejsce poprzedniego dnia 🙂

    Dziękuję :*

  6. basiasz80 says:

    Masz fajny porządek przy pracy !

  7. Anniko says:

    cudnie Ci to wyszło! a w czasie pracy masz niesamowity porządek, wszystko jakoś tak poukładane. u mnie wszystko zawsze na kupie 😛

  8. Duś says:

    co za piękne kolorki!!! śliczności!

  9. Martyna says:

    super, na pierwszy rzut oka widać, że to Ty stworzyłaś ten album – tuszowania rewelacja!

  10. nimucha says:

    Jeszcze tak trochę Cię, Tusiu, popodglądam i zmienię technikę kartkowania 🙂 Już mi narobiłaś chęci na tuszowanie:) Albumik jest świetny, rasowy:)
    Ja kiedyś zalałam klawiaturę winem i chociaż było wytrawne, to i tak posklejało klawisze. Ale działało przez wiele lat. I to jest wyższość zwykłego komputera na laptopem 😉

  11. Annar says:

    Wyszło pięknie – tuszowanie genialne !!!!

  12. Fantastyczne!
    Ale porzadek przy pracy 🙂
    xoxo

  13. BETIK says:

    Jak widzę zawartość tego pudełeczka z kolorowymi buteleczkami to normalnie Ci zazdroszczę:) Imponujący zbiór, u mnie dopiero ze 3 szt czyli wszystko przede mną. Śliczny albumik, bardzo żałuję, że nie wpadł mi do głowy taki genialny pomysł jak byliśmy ta tym etapie z dziećmi. Miałabym niezłą pamiątkę, a tak zapomniałam już wiele z powiedzonek moich dzieci. Maszynki gratuluję ale to dopiero początek drogi. Teraz wykrojniki trza zbierać…:)

  14. Agata says:

    Pięknie wygląda Twój warsztat! 🙂 Może i ja kiedyś pobawię się tuszami?? Jesteś w tym temacie wielką inspiracją!

  15. Koczes says:

    cudnie Tusiu! piękne cieniowania:)i ta łomża w tle:P wow! nigdy nie piłam;)ja zwolenniczka poznańskiego browara;)buziole:*

  16. ototusia says:

    Dziękuję dziękuję dziękuję :*

    Łomża to moje ulubione piwo 🙂

    A co do porządku, to szczerze powiedziawszy, sądziłam, że mam bałagan zawsze :D:D:D

  17. Mirabeel says:

    Boski ten "notesik". Fantastycznie dobrałaś kolorki, wesołe i ciepłe 🙂 :*

  18. Monia says:

    Pięknie pochlapałaś! Efekty boskie 🙂

  19. Jaszmurka says:

    i obowiązkowy napój Bogów 8)

    ahahaha

    super!

  20. Eawera says:

    MMMMmmm jakie cieplutkie kolorki:)

  21. rafija says:

    oj, jak mnie zmobilizowałaś!
    🙂

  22. zuziucha says:

    Chyba sobie kupię na jutro Łomżę 😉

Leave a Reply to Mirabeel Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.