uwielbiam takie klimaty :)
Najnowsza kolekcja Parisian Anthology firmy Pink Paislee została stworzona dla mnie. Słowo. Gdy ją zobaczyłam po raz pierwszy, już sporo czasu temu, zakochałam się w niej. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie mogłam się doczekać, kiedy będzie w końcu sprzedaży. Ale w końcu się doczekałam 🙂 I gdy ją dostałam w swoje łapki, mogłam pomacać i powąchać – potwierdzam. Miłość od pierwszego wejrzenia trwa.
Poniższe LO zrobiłam wg mapki Mirabeel, która została opublikowana dziś na portalu Polki Scrapują. Papiery są o tyle niesamowite, że na ich powierzchni są foliowane elementy, które pokazują się w pełnej krasie, gdy spróbujemy papier czymś pokolorować – tuszami, glimmer mistami czy innymi sprayami.
Na tym LO są zdjęcia ze skansenu – moje ukochane jak dotychczas. Te kolory – delikatne, subtelne, z mocnym akcentem kwiatowym…. Rzadko kiedy zdarza mi się, aby coś, co stworzyłam, tak bardzo mnie oddawało, jak ten scrap…
Tusiu, cudny scrap. Taki delikatny…
To prawda, te papiery sa faktycznie stworzone dla Ciebie Tusiu.Juz we wczesniejszych Twoich pracach pojawiaja sie takie charakterystyczne subtelnosci i delikatnosci a tutaj przeszlas juz sama siebie 🙂 Cudny scrap bo taki Twoj.
Tusiu, cudny scrap!niesamowicie delikatny a papier rzeczywiście cudny
Cudniasty jest!!!
Kolory… niebo 😀
:*
Piękne klimaty! Takie też uwielbiam:)