zagram z Tobą i zginę
Kontynuując tradycję scrapowania moich ulubionych tekstów i utworów, które na koniec złożę w całość i zbinduję, dziś tekst Strachów na Lachy.
W roli głównej – tusze alkoholowe, którymi stworzyłam tło. Wierzch to stemple Parisian Anthology, które niestety rozeszły się w sklepie scrapki.pl lotem błyskawicy oraz złoty mazak.
Pięknie wyglądają te maziaje i zacieki 🙂
Tusia, czy bazą są akryle i czy taki efekt można uzyskać stosując tusze alkoholowe na papier?
Bazą jest błyszczący karton – po angielsku to się nazywa glossy paper chyba (choć nigdy tego nie kupiłam jeszcze). Na papierze, takim zwykłym, wsiąkliwym, tuszy alkoholowych stosować się nie da. Baza musi być niewsiąkliwa typu akryl, czy właśnie taki powlekany, błyszczący papier. Laminowany byłby też na pewno super. Nie nadaje się papier zdjęciowy – klei się. Testowałam też tusze alkoholowe na różnych preparatach, typu gesso, czy pasta strukturalna – nie jest źle, ale nie ma takiej intensywności koloru, jak na błyszczącym papierze. Mam nadzieję, że te informacje Ci pomogą Nimucho 🙂
Piękne te fiolety:) Tusze alkoholowe to dla mnie na razie tajemnica. Ale mam nadzieję, że też będę mogła kiedyś spróbować:)
..a do zabawy z tuszami może byłby dobry kredowy papier lub tzw ofertówki zamiast akrylu …ale się nie znam tylko gdybam:)
praca świetna…ale muza też super, że też ja wcześniej nie słyszałam tej piosenki;pozdrawiam
Dzięki, Tusiu, ogromne! 🙂 Jestem już uświadomiona 🙂
świetny efekt^^
Niesamowite kolory – to lubię. Efekt niesamowity, a na te stemple faktycznie można się poślinić.