strasznie się zapuściłam
Ano właśnie – dopadła mnie i synka jeszcze druga fala grypy – grypa żołądkowa. Lepiej nie pytajcie, jak to jest – przez 7 dni schudłam 2,5 kg (w sumie fajnie, tylko dodatkowe efekty niefajne). Dziś po raz pierwszy od tygodnia zjadłam coś więcej niż pół kromki chleba dziennie. ufff. Mam nadzieję, że idzie ku lepszemu. W związku z tym, że sklep działał pełną parą i wszystkie wysyłki oraz odpisywanie na maile odbywało się terminowo oraz na bieżąco, a równocześnie miałam synka z wymiotami i biegunką przez tydzień, to naprawdę na nic innego już mi nie zostawało czasu ani sił. Po raz pierwszy od tylu dni usiadłam w końcu do swojego bloga.
Jakiś czas temu na prośbę niezwykle utalentowanej Małgosi (zerknijcie na jej bloga, co potrafi własnoręcznie namalować na koszulkach) przygotowałam okładki do albumu, który miał być prezentem. Otrzymałam zdjęcia i garść wytycznych 🙂 Oto, co przygotowałam:
Małgosia orzekła, gdy już okładki dotarły do niej, że na żywo wszystko wygląda lepiej niż na fotkach 🙂 Bardzo się ucieszyłam, że jej się spodobała moja praca 🙂
Zbliżają się święta i z tej okazji przygotowałam dla Mirabeel, mojej przyjaciółki, mały albumik. Ponieważ dotarł już parę dni temu, mogę go pokazać. Wiem, że się spodobał – a to dla mnie najważniejsze 🙂 Tło oczywiście zrobione przeze mnie – glimmer mistami, paint dabberem i tuszami distress – to jest to, co tygrysy lubią najbardziej 😀
A wiecie, co ja dostałam od Agi? Pokazać Wam? Proszę – do zakochania się album 🙂
Całość można obejrzeć na blogu Mirabeel tu 🙂 I powiedzcie same – czyż nie jest cudny??
Buziaki cieplutkie 🙂
Tusia
świetny notesik wysłałaś i świetny dostałąś 🙂
Notesy przepiękne! Zdrówka życzę, zwłaszcza maleństwu, my zawsze z grypą żołądkową lądujemy w szpitalu :/
Ooo same przepiękności w tej notce. Oprócz wspomnienia o grypie ;/ Ale mam nadzieję że jak najszybciej uporacie się z wymysłami swojego żołądka. Uwielbiam te tła które robisz. Są świetne bo są bardzo niejednolite.
Mam nadzieję, że teraz tylko lepiej będziecie się czuć. Tak, żeby na święta być w pełni sił 🙂
Prace cudowne! Jak zwykle wszystko świetnie ze sobą współgra 🙂
A prezencik od Agnieszki zachwycający 🙂 śliniłam się przed chwilą do niego na jej blogu 🙂 Szczęściara z Ciebie 🙂
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę
współczuję chorowania:( dobrze,ze juz z tego wychodzisz!
albumy cudne! i jeden i drugi!!! zachwycajace dodatki,szczególiki,miodzio……… :)))
oba upominki piękne i budzące nutkę zazdrości
Tusiu, trzymaj sie, mam nadzieje, ze z synkiem juz lepiej i ze Ty tez czujesz sie juz ok. Okladka piekna, a albumy cudne! Zakochalam sie 🙂
Jeszcze raz dziękuję bardzo za album. Nie mogę się doczekać reakcji mojego brata jak rozpakuje prezent. Pozdrawiam gorąco!