przeciwieństwa się przyciągają :)
Dziś krótki post 🙂 Ale za to złożony z absolutnych przeciwieństw 🙂 Scrap, lifty mumki LO zrobiony z inicjatywy scraperek znanych jako Liftonoszki 🙂 Uwielbiam twórczość Mumki, więc i zrobienie tego scrapa było dla mnie czystą radością 🙂 Tylko oczy przecierają te z Was, które mnie znają – i niedowierzają (ale mi się rymuje dziś:)))), że to moje dzieło 🙂
Haha – mało typowy w istocie, jak na mnie, ale coś mnie wzięło na kolory z nowym rokiem :))))
Ale żeby nie było, że odchodzę od dotychczasowych klimatów, to pokażę zawieszkę zrobioną w ostatnich dniach – bardzo monochromatyczną 🙂
Wierzcie mi proszę na słowo, że przepięknie mieni się w świetle (dzięki Glimmer Mistowi).
Równowaga więc została dziś zachowana 🙂 Trochę monochromatycznego dostojeństwa i kolorowego bałaganu 🙂
Buziaki 🙂
No tak, teraz będzie tylko więcej i więcej prób liftowania w innym stylu. 😉
Twój jest fajowy. A zawieszka jest mega. 🙂
Że zawieszka się mieni, to ja Ci bardzo wierzę. Dziwię się tylko temu, że nie widać tego na fotce podczas gdy u mnie fotki tak się świecą, że niczego spryskanego mistem nie mogę wstawić na bloga 😉
Tusiu, obie Twoje prace są super i widać po nich, że żaden styl Ci nie straszny 🙂
śliczne, zawieszka jest super 😀
O scrapie już się wypowiadałam że jest świetny. Ale o zawieszce nie mogę powiedzieć nic innego 😀 Uwielbiam Ciebie w tym stylu, uwielbiam po prostu!
A ja bym nie powiedziała, że to nie Ty w tym lifcie. Ja tu jak najbardziej Ciebie widzę:)) W końcu nawet jak robimy coś innego to po swojemu zazwyczaj i wielka cząstka nas jest w pracy. Tu jest nie inaczej. A zawieszka, cóż… uwielbiam zawieszki i już nie mogę się doczekać, kiedy będę je mogła bezkarnie robić wieszać w nowym domu:)
Nimuszko – gdybym robiła zdjęcia z lampą błyskową, to byłoby tak samo. Ale ja robię bez :D:D:D
Betik – i ja nie mogę się doczekać domu – jak wszystko dobrze pójdzie to na przyszłe święta będę już w końcu miała własną pracownię :D:D:D I będę mogła wreszcie mieć tę swoją własną ścianę 😀