Jak One Scrapują – wiosennie
W tym miesiącu cały Design Team scrapki.pl w cyklu Jak One Scrapują scrapuje wiosennie 🙂 Wiosny pragnie chyba każda z nas – dlatego przygotowałyśmy prace, które mamy nadzieję, że wywołają tę długo oczekiwaną wiosnę 🙂
W moich zasobach scrapowych mało jest papierów i dodatków w świeżych, wiosennych kolorach. Przyczyna tego stanu jest taka, że na ogół nie jest to moja paleta barw, w której się poruszam. Poszperałam jednak trochę i udało mi się znaleźć różowe i zielone kwiaty. Co jak co, ale kwiaty mam zawsze 🙂 Mało ich używam, ale uwielbiam je i jeśli już przygotowuję scrap z moją córką, to bez kwiatów na pewno się nie obejdę. Tak było i tym razem. Kwiaty jednak, jak wiadomo, tanie nie są (choć piękne), staram się więc przygotowywać czasem własne kwiaty. Ponadto w tym przypadku potrzebny był mi kwiat, łączący róż i zieleń – a takowego nie posiadałam, mimo, że przetrząsnęłam całe swoje scrapowe pudełko z kwiatami. Nie było więc wyjścia – trzeba było sobie “dorobić” taki.
Metod na tworzenie kwiatów jest w sieci pełno – mnóstwo kreatywnych osób tworzy coraz to nowe wzory i pomysły – i to jest fantastyczne! Ja posłużyłam się metodą, którą kiedyś znalazłam na portalu Color Room. Ale nie o tym chciałam pisać, jak zrobić kwiatek, ale o tym, że dzieląc się z Wami moimi metodami pracy (jak co miesiąc w kolejnym odcinku Jak One Scrapują), chciałam tym razem napisać o kolorach 🙂 Często brakuje mi jakiegoś dodatku w określonej tonacji kolorystycznej, która pasowałaby mi do mojej pracy. Ratuję się wtedy mediami 🙂 Tak samo było tym razem. Szybko przeszukałam swoje zasoby i stwierdziłam, że idealne kolory, które będą harmonizować z tłem scrapa, mają Glimmer Mist Key Lime Pie oraz dabber w kolorze Willow. Co więc zrobiłam?
Tworząc kwiatek, wycięte z papieru kółka obficie popsikałam Glimmer Mistem – tym samym zmieniłam ich kolor na zielony, czyli dokładnie taki, jakiego potrzebowałam 🙂
Troszkę podobnie postąpiłam z listkami. Wycięte dziurkaczem są trochę bezpłciowe (przynajmniej ja, wielbicielka mediów, za takie je uważam 🙂 – trzeba więc lekko podbarwić im brzegi. W przypadku wiosennej palety barw, mój zwyczajowy brąz zupełnie nie wchodził w grę. Ale już zieleń dabbera w kolorze Willow – jak najbardziej 🙂
Zachęcam jak zawsze do poszukiwań – czasem, zwłaszcza mając ograniczone środki scrapowe, można za pomocą mediów przerobić elementy tak, by pasowały do naszych potrzeb 🙂
A oto miniatury użytych przeze mnie produktów:
Uroczy i bardzo delikatny scrap!! Śliczny!!
Fantastyczne, pora w media zainwestować, bo serio samym tuszem takich szybkich i pięknych efektów nie uzyskam xD
Koniecznie muszę spróbować wreszcie tych gnieciuchów…:) Śliczny scrapek Tusiu, taki lekki bardzo…
scrap lekki, delikatny i iście wiosenny:)
Prawdziwa wiosna u ciebie 🙂
Po sobotnich warsztatach u Finn rozkochałam się glimer mistach i powoli zaczynam kolekcjonować te cudne mgiełki 🙂
http://pampuchowo.blogspot.com/
Oj bardzo Pani jest miła że podaje taki fajny przepis dziękuję.
Dobrego dnia Kuba.