wpis do pasiaczkowego i mojego journala
Dotarł do mnie jakiś czas temu żurnal Pasiaczka – znaczy Pasiakowej 🙂 Wpis miał być podyktowany codziennością – i jest 🙂
A drugi wpis – to mój temat wyzwaniowy na Scrapujących Polkach – o deszczu, co gra o szyby… W czasie deszczu zupełnie się na nim nie skupiam, tylko robię sobie różne fajne rzeczy – i o tym mój wpis 🙂
I udało mi się wczoraj zapisać u Michellki na drugą edycję projektu zeszyt 🙂 Już się cieszę :):):)
Dziękuję za wszystkie Wasze odwiedziny – ogromnie lubię czytać Wasze komentarze 🙂 :*
Tusia
Tusia – anioł szybujący w domowych pieleszach, sprzątający, szyjący i piekący szarlotkę :> To mi pasuje. U mnie jak pada, to też sobie znajduję jakieś zajęcie (chyba, że akurat muszę wracać pieszo z pracy…) 🙂
A same wpisy fantastycznie kolorowe, optymistyczne 🙂 Tak trzymać 🙂
jak Ty to robisz, że ogarniasz to wszystko? 🙂
świetne wpisy! wspaniała, przykuwająca wzrok kolorystyka 🙂