Mini książeczka o emocjach
Jestem może mało zsocjalizowana, ale za to mocno emocjonalna – ale wewnętrznie, introwertycznie. Większość tych emocji znam tylko ja sama. Postanowiłam jednak przelać je na jakiś projekt i wymyśliłam wyzwanie – miniksiążeczka o emocjach. Wyzwanie ruszyło dziś na blogu CraftArtwork. Książeczka nie może mieć więcej niż 10x10cm. Moja ma 7,5×7,5cm.
Użyłam papieru Mistables Pink Paislee, różnych psikaczy, drewnianych kółeczek Maya Road, naklejek Tima Holtza, taśmy papierowej, literek Primy i samoprzylepnych Fabrips Studio Calico.
W książeczce są jeszcze miejsca na tagi – zapewne powstaną za czas jakiś 🙂 Ostatnio z powodu ospy miałam trochę czasu i nadrobiłam uwaga uwaga… grudniownik 2011 :D:D:D oraz doprodukowałam kolejnych kilka stron w książkowym albumie. Wszystko ma swoje dobre strony 🙂
No i wygrali Hiszpanie – zgodnie z przewidywaniami 🙂 Dziś Anglia-Włochy. I kto wygra – oto jest pytanie…
xoxo
Tusia
Dodałam jeszcze jedną informację – dla wszystkich ciekawych, jak zrobiona jest książeczka – wideo.
Twoje albumy i albumiki są świetne, podziwiam nieustannie! A jak łączona jest ta książeczka?
Dziękuję Visell 🙂 Dodałam w poście info, jak wykonana jest książeczka 🙂
Kochana, ten albumik jest przewspaniały! Cudownie wyszedł! :))
świetnie Ci to wyszło:)
fajnie, że się otworzyłaś przy pomocy książeczki. Cudne kolory w niej zawarłaś, również te emocjonalne no i widzę paznokcie pomalowane :))
Co za cudowny pomysł z tą książeczką! Twoja ma tak niesamowite kolory, że aż buzia mi się uśmiecha:D Piękna jest!!!
feeria barw!!…cudna:)))
Cudowna! Uwielbiam Twoją energię;)
Książeczka prezentuje się wspaniale! Taki mały drobiażdzek pełen cudownie soczystych kolorów:) PS. Mam nadzieję, że z ospą już się ostatecznie rozstałaś?:)