różności
Dziś będzie post o różnościach 🙂
W ostatnich czasach kompletnie nie chwaliłam się tym, co otrzymałam – teraz nadrobię. Jakieś dwa miesiące temu już albo dalej dostałam od Piekielnej Owieczki przepiękny naszyjnik:
Powiesiłam go sobie tuż obok mojego scrapowo-pracowego stanowiska i zerkam na niego wiele razy codziennie. Jest piękny i bardzo inspirujący. Dziękuję Owieczko ogromnie raz jeszcze :**
Dziś też Finn przytachała do mnie ogromny wór, a w tym worze… same piękności 🙂 Oto jedno ujęcie tego, com z tego wora uszczknęła 🙂
Oczy się same śmieją 🙂
Dziś też ze skrzynki wyjęłam coś, co mnie tak zaskoczyło, że nie mogłam się pozbierać przez dobrą godzinę. Otóż na Scrapujących Polkach są comiesięczne wymiany ATC. W tym miesiącu wymieniałam się z Lidką (wstydzę się, ale ja swojej przesyłki do niej jeszcze nie nadałam 🙁 – a wszystko przez zlot). I Lidka zaskoczyła mnie tak ogromnie, że aż nie do opisania. Dostałam od niej nie jedno, ale sześć ATC!!!
Każde boskie!! Ale to nie koniec – w przesyłce był jeszcze skoroszyt wypełniony po brzegi dobrociami…
Teraz moja kolej – na rewanż 🙂 Będę się starać, by podołać 🙂 Dziękuję Lidko ogromnie!!! Twoja przesyłka jest niesamowita!
I jeszcze przepiękna niespodzianka od Angel. Zobaczcie same:
Na odwrocie Angel napisała:
Kto żyje bez szaleństwa, mniej jest rozsądny niż mniema.
Bardzo bardzo bardzo dziękuję :** Ten cytat wiele dla mnie znaczy. Dziękuję za wspaniałą wymiankę.
Wczoraj w ogóle był fajny dzień – spotkałam się z Dorotką ze ScrapStudia i miałyśmy troszkę czasu na polek rozmowy 🙂 Dzieje się oj dzieje 🙂 Trzymam kciuki za Dorotki i Enczy plany i przedsięwzięcia! :*
I wiecie co – wczoraj mnie naszło na przemyślenia 🙂 Że jestem ogromną szczęściarą, że Was znam :**** Nie zawsze mam tyle czasu, ile bym chciała na komentowanie, ale często do Was zaglądam milcząco i zawsze raduję oczy Waszymi inspirującymi pracami. Bycie częścią społeczności scrapbookingowej to niesamowite uczucie!
* * *
Wczoraj zrobiłam LO do palety TCR. O takiej:
A to mój scrap 🙂 Na papierze ILS Vivid.
Niedawno ruszyło też wyzwanie na scrapki-wyzwaniowo – praca z podróżą w tle 🙂 Oto mój wpis żurnalowy:
I jeszcze moje wymiankowe ATC sprzed miesiąca – z tekstem piosenki. Zrobione w UTEE.
Nadmiar jest ponoć szkodliwy – zatem kończę na dziś 🙂
Trzymajcie się chłodno 🙂 (bo upały okropne)
Tusia
piękny wpis do art-journala!♥
Świetne prace!!!
I cudne prezenty dostałaś:)
Ile prezentów! 😮 I jakie fajne!
Wpis do żurnala niesamowity! 🙂
Cudny, ciekawy wpis:)
Prezenty super;)
Ale cudowne prace! I te Twoje i te, które dostałaś 🙂 Buziaki!
ATC musiało być tyle 🙂 by zacząć od "Ideał żony" zaprezentować go 🙂 i skończyć tekstem podsumowującym te cudne hasła 🙂 w stylu "Pamiętaj! kto jest Panem domu"
Cieszę się, że Cię zaskoczyłam, mam nadzieję, że się podobają 🙂 i absolutnie nie czekam na rewanż :). Wymiana z Tobą to i tak zaszczyt!
I to ja się obawiałam czy podołam i nie zawiodę 🙂
Super wpis i scrap, cudne prezenty 🙂 wisior, koronki i tag 🙂
pozdrawiam
genialne prace:)
a prezencik rzeczywiście przemiły:)
Łaaaaał, nawet nie wiem, na co się gapić, tyle cudowności… Ale chyba wpis żurnalowy jest u mnie na pierwszym miejscu, a potem te 6 cudnych ATC, które dostałaś… No i wór koronek, który powoduje ślinotok…
I oczywiście zapomniałam o tym boskim naszyjniku, faktycznie trudno się skupić na jednej rzeczy, tyle wspaniałości zerka z tej strony ^^
LO cudne! Ja również dziękuję za wymiankę i polecam się na przyszłość:) I w zupełności zgadzam się z Twoimi przemyśleniami:)