wspomnienia i koraliki
Tyle się dzieje 🙂 Za oknem widzę krzątającą się w moim ogrodzie ptaszarnię – sikorki modre i bogatki, dzwońce, kosy, sójki, rudziki, nawet grubodziób mnie odwiedził 🙂 Podsypuję im jedzonka, bo od dobrych 3 miesiący leży u mnie śnieg i te małe puszyste kulki mają u mnie stołówkę 🙂
Ostatnio u mnie głównie wyzwaniowo – a to za sprawą DT, do których przynależę. Mam to szczęście “obcować” ze wspaniałymi scraperkami – i nie mówię tu o ich talencie, bo to każdy widzi, że są utalentowane:), ale o tym, że są wspaniałymi, ciepłymi osobami i czuję się zaszczycona mogąc z nimi razem współtworzyć w kilku fantastycznych miejscach.
Zapraszam na Craft Artwork na moje wyzwanie – magiczne koraliki. W dzieciństwie byłam zafascynowana niebieskim koralikiem Karolci i ta fascynacja została mi do dziś. Uwielbiam koraliki 🙂 Niedawno postanowiłam odgrzebać swoją miłość do nich i zaczynam powolutku coś sobie koralikowego tworzyć, do czego i Was zachęcam 🙂 Nie musi być to biżuteria – może to być dowolny scrapowy projekt – tag, ATC, miniksiążeczka, altered-art – cokolwiek, byle małego formatu (bo blog Craft Artwork jest o małych formatach). Moje magiczne koraliki to bransoletka – zrobiłam ją w czasie jednego wieczoru.
Zapraszam też na wyzwanie na blogu scrapki-wyzwaniowo – Kolorowy Ptak zaproponowała zabawę w ilustrowanie słów. Mój art-journalowy wpis jest ilustracją słowa “Wspomnienia”.
Ulotne. Przenikające się. Jedne jaskrawe, inne stopione z tłem. Dobre są bliższe. Złe rozpływają się i znikają z czasem. Polecam – wspaniała terapia!
Zapraszam też na blogi moich koleżanek z obydwu zespołów – jest co podziwiać!
Od jutra do wtorku nie będzie mnie tu – tak więc do przyszłego tygodnia 🙂
Tusia
Tez bardzo lubiłam koralik Karolci – długo była to moja ulubiona książka 🙂
Bransoletka bardzo ładna, "wspomnienia" – bajeczne 🙂
oba wyzwania są bardzo fajne 🙂 zapisałam sobie w zakładkach ale nie wiem co z tego wyjdzie…
wiesz, ze zapomniałam już o niebieskim koraliku? Nawet miałam swój specjalny niebieski koralik, oczywiście, imię zobowiązywało 😉
Oba te wyzwania już widziałam ba blogach i Twoje prace niezwykle mnie zainspirowały! Są świetne 🙂
O rany, bransoletka jest cudna, przecudna!! A Karolcię i ja uwielbiałam, do dziś jest dla mnie magiczna. Podobnie, jak Mary Poppins.
też uwielbiałam Karolcię 🙂 a prace jak zwykle u Ciebie cudne i inspirujące 🙂
Bransoletka śliczna, a Karolcię uwielbiałam:)
Jejku, pamiętam te koraliki z dzieciństwa, te takie wielościenne 🙂 Miałam takie pudełeczko z nimi…wspomnienia są cudowne, a Ty je wywołałaś swoimi pracami. Piękny wpis Tusiu. Chyba się skuszę na to wyzwanie :))
Cudowna bransoletka… Wspomnienia piękne:)
Ślę ciepłe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka.Pięknych chwil życzę!
*
Peninia ♥