Dziś króciutko, bo mnóstwo pracy. Ale uświadomiłam sobie, że chyba nie pokazywałam Wam jeszcze podkładek pod kubeczki, które uszyłam moim dzieciom jakiś miesiąc temu albo lepiej 🙂 Wzór lwów pochodzi z jednej z wielu książek, które są w moim posiadaniu – ale nie mam teraz już pojęcia z której 🙂 A ponieważ nie robię niczego na sprzedaż, tylko dla siebie, więc autor na pewno nie będzie mi miał za złe, że już nie wiem, która to była jego książka :D:D:D Nie mówiąc o tym, że jest to pozycja angielskojęzyczna i żaden autor z pewnością nie zagląda na mojego polskiego bloga hahaha :D:D:D
Uprzedzam, że wybór kolorów materiału to całkowita wolna wola moich dzieci. Łatwo zgadnąć, która podkładka jest Róży a która Filipa 🙂
A zanim odpłynę znów w “niebyt” pracy, pokażę Wam zdjęcia z mojego wczorajszego ogródka 🙂
Próbowałam uchwycić motyla, który przelatywał kilka razy w jedną i drugą stronę, ale był za szybki i mi się nie udało. Ale najważniejsze jest to, że w końcu będzie wiosna 🙂
Miłego dnia 🙂
Ale fajne te podkładki, buzia sama się uśmiecha do tych lwów 🙂
Noo, w końcu wiosna daje o sobie znać.
Są słodkie 😀 Fajne lwie mordki!
Piękne podkładeczki:) I zdjęcia też- wiosenne bardzo;)
super podkładki 🙂 takie radosne 🙂
Świetne lwie podkładki!!!
:*