wszystkiego po trochu
Nie ma mnie ostatnio. Nie tylko wyjeżdżałam, ale jak już wróciłam, to stwierdziłam, że odzwyczaiłam się od internetu i trzymam się z dala póki mogę – czyli do końca długiego weekendu 🙂 Miałam zaplanowane prace wiosenne w ogrodzie, ale pokrzyżowała mi je pogoda. Nie pozostało mi nic innego zatem, jak scrapować 😀
Zapraszam na wyzwanie Craft Artwork – tag-żurnal przebudzenie.
Oraz na nową literkę art-wizytownika – G.
Tło zrobione Luminarte Primary Elements.
Wpisałam się też Dryszce do wędrownika.
W ogrodzie u mnie kwitną drzewka owocowe, są już pąki bzu i kwitną już niezapominajki oraz barwinki, ale najbardziej cieszę się na glicynię, które ma kilkadziesiąt pąków kwiatowych i tylko czekam, aż się rozwiną, spływając fioletowymi kaskadami i pięknie pachnąc. Będzie się chciało wtedy tylko siedzieć ciągle na tarasie 🙂 Zrobię na dniach fotki tych wszystkich cudów i Wam pokażę 🙂
Witaj ponownie w Internecie! Taki "odwyk" przydaje się czasem na pewno. U mnie następuje, gdy…wyjeżdżam poza miejsce zamieszkania:)
Ale kolory w tym wpisie!
Jakie wszystko w radosnych letnich kolorach – cudnie 🙂
Wpis do wędrownika jes obłędnie energetyczny, a detale kolorystyczne to można chłonąć godzinami…coś cudnego. Pozostałe prace też wiosenne i pełne optymizmu.
Jak pięknie! 🙂 Jak zawsze eksplozja optymistycznych kolorów wywołuje reakcje na ustach! 😛
a pierwszy jest mój <3