wszystkiego po trochu :)

Dziś dzień błogiego lenistwa 🙂 Wczorajszy wieczór upłynął mi na zabawie z dziećmi – dostały od Mikołaja prezenty, od których nie da się ich oderwać 😀 Po jednym, ale za to jakim :D:D:D Cudnie jest patrzeć na dziecięcą radość i słyszeć słowa córki “To moje najlepsze Święta” 🙂 Choć ma dopiero trzy latka i poprzednich Świąt nawet nie pamięta 🙂

Dziś i jutro mam czas, żeby trochę zająć się swoimi sprawami 🙂 Mam też w końcu czas, by pokazać, co ostatnio zrobiłam i co dostałam 🙂

Malflu – kartka twoja była dla mnie tak ogromną niespodzianką, że większej chyba sprawić nikt mi nie mógł! Dziękuję bardzo:* Twoja karteczka jest przecudna!!

W przyszłym roku obiecałam sobie mieć więcej czasu – cokolwiek by się stało. Tak, żebym mogła wysłać kartki i zrobić prezenty wszystkim bliskim mi osobom. Dziękuję raz jeszcze za wszystkie karteczki i prezenty :*** To były dla mnie niesamowite niespodzianki.

Przed Świętami ILS obchodziło drugą rocznicę – uwielbiam papiery ILS i wykorzystuję je bardzo często. Dlatego nie mogłam się oprzeć, by nie wykonać urodzinowego scrapliftu pracy Anny Marii 🙂 Oto i on:

Zdążyłam też jeszcze przed Świętami zrobić sobie tzw. grudniownik (inspiracją oczywiście była idea szerzona przez Jasz:)) U mnie grudniownik pełni równocześnie rolę albumu dokumentującego okres od 21ego grudnia do końca roku. Karty przełożyłam tagami, na które nakleję wywołane z tego okresu zdjęcia. Prócz papierów Love&Merry ILS użyłam tagów Tima Holtza, tuszu distess Fired Brick i Glimmer Mista w kolorze Santa Baby.

Oto okładka – reszta w następnym poście 🙂

Pozdrawiam Was cieplutko i idę do moich dzieciaczków 🙂