Ale miałam radochę twórczą 🙂 Wygrzebałam się wczoraj późnym wieczorem z pudeł i powiedziałam sobie – dość. W końcu muszę pociąć choć jeden arkusz 🙂 I usiadłam do scrapowania 🙂 Powstały dwa scrapy – jeden pokazywałam dziś na blogu Mixed Media Place. O ten:
I kilka zbliżeń:
Papierki są taki piękne, że scrapują się właściwie same 🙂
Zdjęcie znad morza i jakoś nie było mi wtedy do śmiechu, ale patrząc na nie teraz, poczułam się zainspirowana do zrobienia bardzo pogodnego scrap – coś na zasadzie przeciwwagi 🙂
A tu użyte materiały:
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Jak być może zauważyłyście, na początku posta napisałam, że zrobiłam scrapy – nie scrap 🙂 Ten drugi ma kompletnie inny klimat – jest cały w zieleniach 🙂 Fotka była zrobiona w zeszłe wakacje w Łazienkach Królewskich. Widać było cały czas na moim obliczu to okropne zmęczenie…
I ciutkę szczegółów:
Papier “tłowy” troszkę “podturkusowiłam” odpowiednim Glimmerem 🙂 Żeby było bardziej glamour, jak to mawia Anai 🙂 użyłam brokatu w płynie i perełek w płynie. Okrągły rozetkowy element zrobiłam przy pomocy wykrojnika Sizzix.
A oto użyte materiały dostępne w Mixed Media Place:
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
I na razie znikam – dziś była paczkowa niedziela. Mam jednak nadzieję skończyć do środy. Papiery 7 Dots Studio wędrują w rozmaite zakątki świata i ktoś musi je tam wyprawić 🙂 Padło na mnie :):):)
Trzymajcie się cieplutko
Tusia