candy u mnie :)
Zapraszam wszystkich na obiecywane Candy 🙂
Co trzeba zrobić, by wziąć udział? Zadania są dwa:
– podzielić się podlinkowanym tu bannerem (powyżej jest banner) mojego candy na swoim blogu
– odpowiedzieć w komentarzach na następujące pytanie – czy wolisz, żeby pojawiały się na moim blogu informacje na temat użytych produktów, a jeśli tak, to lepiej, gdy są one miniaturowymi obrazeczkami produktów, czy samymi nazwami (tekst bez obrazków)?
Co można zdobyć?
– 18 papierów i strukturalnych kartonów 12×12 cali (większość pochodząca z unikalnych zestawów Studio Calico)
– pad 8×8 October Afternoon
– białe i czerwone kwiaty z materiału
– zielona taśma washi ze strzałkami
– białe tasiemki Pink Paislee Mistables
– biały alfabet przystosowany do psikania mgiełkami Heidi Swapp
– opakowanie Memory File Heidi Swapp
– paczuszkę unikalnych elementów Studio Calico
Z góry wszystkim dziękuję za udział i za odpowiedź na zadane pytanie. Chciałabym, żeby mój blog był dla Was ciekawym i lubianym miejscem, stąd moje pytanie o Wasze preferencje 🙂 Candy jest otwarte do 29 marca włącznie.
Buziaki przesyłam w ten mroźny i sypiący śniegiem dzień 🙂
Tusia
Jako że lubię wiedzieć, co zostało użyte w pracy, to jak najbardziej jestem za umieszczeniem list produktów. Pewnie jak większość będę za obrazkami – wystarczy rzut oka i wiadomo o co chodzi 🙂 Pozdrawiam 🙂
Info o candy w pasku bocznym: http://agasi-papierkowy-kacik.blogspot.com/
Pismo obrazkowe jest uniwersalne wiec informacja obrazkowa trafi do każdego. Z przyjemnością wezmę udział w zabawie. Pozdrawiam.
Z chęcią i ja zapisuję się do rozdawnictwa :). Info tu: http://przy-kominku.blog.onet.pl/
A ja zawsze z wielką chęcią czytam opisy, jakich produktów ktoś użył w pracy. czasami można poznać wiele ciekawych zastosowań. No i jestem wzrokowcem, wolę miniaturki ;).
Pozdrawiam!
Zapisuję się 🙂
Banerek na: http://made-by-karolaa.blogspot.com/
A ja także myślę, że obrazki są lepsze 🙂
Pozdrawiam!
Ustawiam się w ogonku;-)
Osobiście lubię miniaturki użytych produktów, bo od razu wiadomo o co chodzi, do tego nazwa w sumie też by się przydała, ale gdyby jeszcze zdjęcie było podlinkowane do sklepu, to już ideał, szybki klik i już wiadomo gdzie, i za ile;-)
Chyba na szarym końcu , ale nie szkodzi.
Najlepiej jak jest obrazek i nazwa, wtedy mniej wtajemniczeni wiedzą czego szukać.
http://pracowniadorocicy.blogspot.com/
Chętnie się zapisuję, lubię mieć podaną nazwę oraz link do sklepu w którym był kupiony lub jest dostępny,pozdarwiam
Też się bawię 🙂
I myślę, że miniaturki to zdecydowanie lepszy pomysł, wzrokowo szybciej wyłapać o co konkretnie chodzi 🙂 I popieram dziewczyny wyżej, że podlinkowanie to też dodatkowe ułatwienie 🙂
Ja wzrokowiec jestem, więc wybieram obrazki 😉
Zapisuję się na candy, a banner u mnie po prawej: http://madeinmyhand.blogspot.com/
Pozdrawiam 🙂
Tusiu bogactwo scraperek odkryłam dzięki cudnym przydasiom od Kasi -jednej ze scrapujacych dziewczyn i mimo, że kocham inną dziedzinę uwielbiam wykorzystywać w niej elementy z innych bajek. Dla mnie oprócz listy produktów nieocenione byłyby też linki, gdzie można zakupić takie cudo o którym wcześniej NIE miałam pojęcia, że istnieje a może akurat być brakującą wisienką…:)
Buziaki posyłam i serdecznie zapraszam w moje skromne progi:
http://dompoddobra.blogspot.com/
Dołączam do candy:) I zdecydowanie wolę wersję ze zdjęciem. Pozdrawiam serdecznie:)
I ja nie mogę przejść obojętnie koło tego Candy;) Moim zdaniem miniaturki wyglądają bardziej przyciągająco, o ile napisy nie wiele zdradzają to miniaturki są zapowiedzią. Tak jak piszą Blogerki, podlinkowane obrazki to już w ogóle jest fantastycznie! 😉
Pozdrawiam:)
Zgłaszam się z haftyline.blogspot.com
Według mnie najlepsza byłaby wersja ze zdjęciami – jest czytelniejsza:)
To i ja rezerwuję miejsce w kolejce po cukierki. Lubię widzieć zdjęcia użytych produktów. Łatwiej zapamiętać jakich cudów użyłaś do swoich prac. Pozdrawiam zimowo 😉
I ja się zgłaszam:), Wolę formę obrazkową takich informacji.
A banerek tu: http://ogrodwglowie.blogspot.com/
Ja się zgłaszam 🙂
I osobiście uważam, że zdjęcia bardziej przyciągają uwagę i pozwalają lepiej zapamiętać użyte produkty 🙂
Fajnie jak jest spis "z czego to zrobione", ale sama nie wiem jak wolę. To zależy czego szukam??? Chmmm…. Ale chyba jednak wolę obrazki:)
Witaj,
zwykle podziwiam Twoje prace na Cratf ArtWork
a tu u Ciebie orócz wyjatkowych prac przeapetyczne Candy.
z przyjemności sie zapisuje..
Powiem szczerze, że rzadko korzystam z wiedzy, która dostarcza lista wykorzytanych produktów. Kupuje co mi sie podoba, i czesto robie papiery sama, wiec rzadko sie sugeruje czyimiś wskazowkami. W zwiazku z tym optuję za za listą skromniejszą, bez obrazków…
pozdrawiam, wiosny w sercu!
Zgłaszam się http://www.rekomastworzone.blogspot.com
myślę, że tak. Moim zdaniem lepiej jest z obrazkami, ponieważ możemy ocenić to po wyglądzie.
ależ cudeńka! koniecznie się zgłaszam 🙂 z chęcią dołączam do obserwatorów, a banerek na moim blogu znajduje się w zakładce "konkursy wyzwania i zabawy"
Choć chyba będę mniejszością, to jestem zdecydowanie za nazwami. Bo np. jeśli chodzi media – wiem tylko, co to tusz i stempel 😉 Na glimmer mistach, mgiełkach i innych takich cudach się nie znam, więc zdjęcie buteleczki nic a nic mi nie mówi. A tak bym sobie mogła nazwę wrzucić w gogle, wyszukać co to, na co to i gdzie kupić. To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam 😉
pozdrawiam cieplutko 🙂
http://oliwkowepasje.blogspot.com/
Witaj Tusiu, ależ nagrody przygotowałaś. Super. Marzę by wygrać, więc już odpowiadam.
Ja lubię jak jest lista użytych materiałów. Jeśli chodzi o papiery, czy kwiaty to mi nie zależy, bo nie musze miec identycznych, pogrzebię po sklepikach i znajdę coś na wzór, by móc również wykonac pracę z takimi artykułami, nie musze wiedzieć dokładnie których użyłaś.
Ale jeśli chodzi o media to taka lista jest mi bardzo pomocna i najlepiej taka z obrazkami. Dopiero się tego ucze, nie wiem co do czego i jak wygląda opakowanie. Z pewnością zgubiłabym sie od razu. A tak…. wzrokowo zapamiętam 🙂
Buziaki ślę.
Również ustawiam się w kolejce:)
Lubię gdy lista produktów jest podana…wolę obrazkową.
Pozdrawiam.
Ale wypaśne candy! a jakie świetne przeszycie w banerku:))
mi wystarczą nazwy produktów,dla Ciebie to chyba mniej pracy,a i ja szukam produktów w sklepach po nazwach,a nie obrazkach:)
Fantastyczna kolekcja papierów:-)
Bardzo cenię sobie informację o użytych produktach do pracy, jednak dla mnie sama nazwa wystarczy. Link bardzo mile widziany:-)
Pozdrawiam
http://ivonno.blogspot.com/
Super paiery! Zgłaszam się… Mój blog to : http://scrappowo.blogspot.com/ . Pozdrawiam gorąco. =D
Wow, jakie cudne cukierasy! Oczywiście staję po nie w kolejce:-D. Co do produktów, jestem wzrokowcem i lubię obrazkowe formy:-)
ustawiam się i ja w kolejeczce 🙂
info o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
jeśli chodzi o Twoje pytanie to najczytelniejsze są miniaturowe obrazeczki produktów 🙂
pozdrawiam wiosennie
Chętnie zapoluję!
Preferuję podlinkowane opisy użytych produktów.
Pozdrawiam.
Z miłą chęcią zapisuję się i ja:) Bardzo podoba mi się Twój pomysł. Moje zdanie jest takie: na literki mało kto zwraca uwagę jeśli byłyby to miniaturowe obrazeczki byłby to strzał w 10. Więc powodzenia:)
Witam.
Przyłączam się do Zabawy, warunki spełnione.
A odp na pytanie…Jestem wzrokowcem, wiec obrazki wszelkiego rodzaju jak najbardziej…
Hej, banerek już wisi, super candy przygotowałaś 🙂 A jeśli chodzi o produkty, fajnie wiedzieć co zostało użyte do danej pracy, jednak ja bym osobiście wolała nazwy produktów, plus ewentualnie w jakim sklepie zostały zakupione/można je zakupić. Albo ewentualnie linki do nich. Obrazki moim zdaniem wprowadzają małe zamieszanie i mi osobiście może nie przeszkadzają jakoś specjalnie, ale zaburzają koncepcje i odbiór i skupiają na sobie większą uwagę niż powinny, bo głównie oczy powinny być skierowane na pracę 😉 Pozdrawiam 😉
fantastyczne łupy. 😉
i też skłaniam się ku obrazeczkom.
Nie będzie dla Ciebie niespodzianką jeśli powiem, że wolę obrazki:) Mogą być podlinkowane do jakiegoś sklepiku, żeby nie szperać zbyt długo:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Obrazki , obrazki 😉 Pozdrawiam cieplutko.
banerek w pasku bocznym sobie wisi 🙂 co do materiałoznawstwa to ja osobiście lubię obrazki 😀 wzrokowiec jestem
Ja wolę nazwy używanych produktów. Jednak na niektórych blogach pojawiają się tylko angielskie nazwy i… nadal nic z tego nie wiem. Dobrze, więc obok nazwy napisać w nawiasie po polsku co to jest, lub do czego konkretnie zostało użyte.
Banerek na http://www.magdalenardo.blogspot.com
Ustawiam się w kolejce, ja też nie będę oryginalna i powiem żem wzrokowiec, więc wolę zdjęcia.
pozdrawiam i zapraszam: http://sen-o-piwonii.blogspot.com/
Ja jestem za tym, żeby były informacje o materiałach, choć w jakiej formie, to nie ma takiego znaczenia 🙂
Dopiero zaczynam przygodę ze scrapbooking i chętnie zaglądam na blogi z pięknymi pracami, takimi jak Twoje, żeby coś podejrzeć, zainspirować się, nauczyć.
A i te słodkości z candy by mi się przydały do pracy 🙂
Pozdrawiam
madebyela.blogspot.com
Podlinkowane zdjęcie w pasku bocznym mojego bloga już jest 🙂 A jeśli chodzi o pytanie… Ja chętnie czytam jakie materiały zostały użyte w pracy i jak dla mnie może być sam tekst, ale np. podlinkowany. Wtedy kto zechce otworzy link i zobaczy :)A i dla Ciebie troszkę mniej roboty 😉
Chętnie zapiszę się na candy i już zaciskam kciuki bo słodkości smakowite 🙂 A jeśli chodzi o produkty to informacja jakich akurat użyłaś może być bardzo pomocna i chyba wersja obrazkowa bardziej do mnie przemawia 🙂
Chetnie i ja zapisze sie na CANDY bo nigdy nic nie wiadomo…Jesli chodzi o produkty to wole wersja obrazkowa do mnie przemawia.. Trzymam kciuki.
Oczywiście jestem za informacja o użytych produktach jak najbardziej 🙂 obrazkowa wersja koniecznie 🙂
No to ustawiam się i czekam 🙂
Pozdrawiam melisa 🙂
Witaj Tuśka. twoje prace i tak zasługują na uznanie bez względu czy wiadomo z czego zrobiłaś , czy nie. Ale zdecydowanie ikonki są lepsze, bo nie trzeba pstrykać klawiszami zbyt dużo.
Ustawiam się grzecznie w kolejce po Twoje słodkości.
http://dosiablog.blogspot.com/
Z przyjemnością pomarzę o Twoich wspaniałych słodkościach.
Dla początkującej osoby wszystkie informacje są bardzo cenne.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wiosennej pogody ducha !!!
I ja się dopisuję do długiej listy po słodkości.
Osobiście tez jestem wzrokowcem i wolę miniaturki, bo od razu można podpasować sobie kolorki i wzory 🙂
Jestem setna w kolejce. 🙂
Uważam, że miniaturki to dobre rozwiązanie.
Pozdrawiam ciepło.
P.S. Bannerek umieszczam, oczywiście, na tym blogu http://www.scrapnicapomyslow.blogspot.com
To i ja się w kolejkę ustawię… Jak się do mnie szczęście uśmiechnie to… będzie to spóźniony prezent urodzinowy ;-)))
Zdecydowanie opis produktów w postaci małych banerków a może nawet i odsyłaczy "gdzie kupić" to super sprawa… Bo czasami coś mnie zachwyci ale… nie wiadomo co to i gdzie to dostać można
a banerek u mnie w pasku bocznym
Z przyjemnością biorę udział w Twojej zabawie:) Podoba mi się gdy autor zamieszcza materiały użyte w swoich pracach. Na przykład po kliknięciu w link można bezpośrednio udać się do sklepu i przeglądnąć również pozostałą ofertę:) Pozdrawiam gorąco:)
Użyte produkty to ważna informacja, ale nie ma większego znaczenia, czy są one zilustrowane obrazkiem, czy tylko nazwą. Ważne dla mnie jest to, aby były podlinkowane do źródła. ^^
Z radością w kolejeczce do zabawy się ustawiam i ciepłe, wiosenne pozdrowienia z http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/ zostawiam. =)
I ja ustawiam się w kolejce po słodkości. Co do pytania to myślę, że nie będę oryginalna. Coś musi mnie wyjątkowo zainteresować , żebym szukała o tym produkcie informacji sama w treści posta. Zazwyczaj nie czytam, a obrazki same rzucają się w oczy. Dlatego jak jest miniaturka to w 80% zaglądam co to za produkt i gdzie go mogę dostać. Pozdrawiam